piątek, 9 marca 2012

Dior - DiorShow New Look

Kiedy o nim myślę to serducho mocniej bije :)

Tusz DiorShow New Look ma przede wszystkim za zadanie zwiększenie objętości naszych rzęs i to jest właśnie to, czego ja od dawniej poszukiwałam w tuszu. Szczególnie, że na moich naprawdę krótkich rzęsach nie jest to proste. Zawsze sądziłam, że gdy tusz jest opisywany jako dający objętość oznacza to mega szczotę, która obklei moje rzęsy toną tuszu i przy czym je sklei. Dlatego też już dawno przestałam poszukiwać tuszu dodającego objętości a wybierałam tusz poniekąd przypadkowo. New Look trafił do mnie dzięki mojemu mężowi z okazji Walentynek :)


Sam tusz pokochałam już za samo opakowanie - małe, grubaśne i okrąglutkie. Eleganckie i urocze. Czarne a logo Dior jakby zostało wyhaftowane srebrną nitką. Same zachwyty. 
Pojemność to 10 ml a okres ważności chyba standardowo 6 miesięcy od chwili otwarcia.



Szczoteczka XS tej mascary jest jakby dla mnie stworzona. Jest to elastyczna guma oraz plastik. Górna część są to włoski bardzo małe, które są w stanie dotrzeć nawet do najkrótszej rzęski. Natomiast dolna część szczoteczki łapie rzęsy od nasady, nadaje im objętość oraz maksymalnie wydłuża. Maskara jest naprawdę mega czarna dzięki barwnikowi Dior Black GlassTM - barwnik ten ponoć zwiększa blask oraz głębię koloru.
Tusz jest z "...serum pielęgnacyjnym z wyciągiem z mleczka pszczelego. W sercu jego działania leży wyjątkowy czynnik dermo-fusion. Jego pierwsza cudowna właściwość to odnowa zniszczonych części włókna poprzez przenikanie w najmniejszą przestrzeń, aby wypełnić rzęsę. Każda rzęsa natychmiast wygląda na grubszą i idealnie gładką."

Źródło: glow.pl

Odnośnie jeszcze samej szczoteczki. Nie jest długa dzięki czemu nie jest trudne nią manipulować. Jeżeli chodzi o aplikację do tusz na pewno nie należy do tych, którym wystarczy dwa razy "machnąć" i rzęsy super wytuszowane. Chcąc osiągnąć ładny efekt musimy trochę popracować, ale uwierzcie, że warto. Mimo, iż szczoteczka jest mała to posiada rzadkie włoski i między przerwy nabiera się więcej tuszu, aby  również go rozprowadzić musimy trochę popracować. Konsystencja jak najbardziej odpowiednia do natychmiastowego użytku. Nie jest ani za suchy, za gęsty bądź wodnisty. Zapach raczej przeciętny. Na pewno nie jest odrzucający.



Efekt jaki osiągam dzięki New Look jak dla mnie jest bardzo zadowalający. Rzęsy wyglądają na gęstsze, dłuższe i bardzo czarne. Tusz nie osypuje się oraz rozmazuje. Po całym dniu jest nietknięty a takiego właśnie potrzebuję, bo niekiedy nie mam nawet czasu spojrzeć w lusterko, już nie wspominając o jakichkolwiek poprawkach.

Podsumowując. Tusz polecam osobom z krótkimi rzęsami, które liczą się z włożeniem pewnej pracy w osiągnięcie odpowiedniego efektu. Dodam jeszcze na szybko, że mascara jest również wprost stworzona do malowania dolnych rzęs :)

Cena: 144 zł

Ocena: 10/10

Kasia

2 komentarze: