poniedziałek, 24 października 2011

L'oreal Paris - Tusz do rzęs Volume Million Lashes

Produkt już nie taki nowy a mnie zainteresował dopiero teraz. Nie jedna osoba wypowiadała się na jego temat. Padły słowa zachwytów jak i obelg, ale może słowem wstępu to, co podaje nam producent odnośnie maskary.



Marka L'oreal na swojej stronie internetowej prezentuje maskarę w sposób jak dla mnie dość ograniczony. Niby zostały podane głównie konkrety, ale ubogo.
Maskarze została poświęcona cała wizualizacja. Po "otwarciu" maskary producent demonstruje dwie według niego główne zalety produktu. Mianowicie:

  1. Precyzyjny dozownik, który ma zapewnić nam odpowiednią ilość tuszu na szczoteczce. Pozbywając się jednocześnie grudek.
  2. Szczoteczka Millionizer, która jest "niezwykle" gęsta i zapewnia efekt miliona rzęs.
Źródło: www.lorealparis.pl




Co ja na to "cudo"?

  • opakowanie: jak widać na załączonym obrazku złote opakowanie robi wrażenie. Wrażenie produktu luksusowego na który możemy sobie pozwolić. Pojemność wynosi 9 ml. Termin ważności to standardowo 6 miesięcy od otwarcia.
  • aplikacja: zgodnie z obietnicą producenta na szczoteczce znajduje się wystarczająca ilość tuszu do aplikacji. Nie ma żadnych grudek a tusz ma jak dla mnie odpowiednią konsystencję. Nie jest zbyt płynny ani przesuszony. Jeżeli chodzi o zapach to jest on bezzapachowy. Przynajmniej ja nie wyczuwam żadnego zapachu, który można określić mianem przyjemnego bądź mniej przyjemnego. Opisując aplikację nie można nie wspomnieć o szczoteczce... Nie do końca mi odpowiada. Zmagałam się już z dużymi szczoteczkami zaczynając swoją przygodę z Max Factor - False Lash Effect. Teraz, gdy wspominam tą "współpracę" oceniam ją jako bardzo dobrą. Natomiast ta szczoteczka jest delikatnie mówiąc trudna. Niby wszystko pięknie ładnie, ale nie jestem w stanie wystarczająco równomiernie rozprowadzić tuszu na rzęsach.
  • działanie: pewne jest, że po zastosowaniu tuszu nie zauważam miliona rzęs. Dodatkowo tusz nie wydłuża ani nie podkręca rzęs. Jedyny plus to chyba taki, że nie skleja rzęs.
  • skutki uboczne: tusz nie wywołał jakiegokolwiek uczulenia bądź podrażnienia.
Cena: ok. 50zł

Podsumowując: Cena nie jest adekwatna do produktu i według mnie absolutnie nie jest wart swojej ceny. Jestem bardzo zawiedziona.

Ocena: 1/5

Kasia

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz