piątek, 28 października 2011

Lirene - Delikatnie Złuszczający Peeling Enzymatyczny

Lirene o swoim produkcie:

"To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę wrażliwą lub skłonną do podrażnień, naczynkową lub bardzo suchą, która wymaga oczyszczenia, wygładzenia i przywrócenia blasku. Peeling wyjątkowo delikatnie usuwa martwy naskórek, łagodzi i odświeża cerę, a Twoja skóra odzyskuje promienny wygląd. Peeling odpowiedni dla skóry w każdym wieku.


Jak działa?
enzym z papai - dokładnie, ale bez konieczności tarcia, złuszcza zewnętrzne warstwy naskórka 
kompleks 3 ziół -
 pobudza proces odnowy naskórka wzmacniając ścianki naczyń włosowatych
Peeling wygładza i uelastycznia skórę nadając jej promienny i młodszy wygląd. 
 

Jak stosować?
Dla zachowania zawsze promiennej i wygładzonej cery stosuj peeling dwa razy w tygodniu. Nanieś peeling na skórę twarzy, omijając okolice oczu i delikatnie masuj przez 2-3min. Zmyj ciepłą wodą i po zastosowaniu toniku nałóż krem Lirene dopasowany do potrzeb Twojej skóry.
"
Źródło: www.lirene.pl




Moja historia z tym peelingiem zaczęła się po tym jak chciałam przetestować na sobie kurację serią Effaclar firmy La Roche Posay, co nie okazało się najlepszym pomysłem (ale to opowieść na oddzielny post). Chcąc ratować swoją cerę sięgnęła właśnie po peeling enzymatyczny firmy Lirene.
Potrzebowałam przede wszystkim czegoś, co "uspokoiłoby" moją cerę po podrażnieniu jakie wywołał u mnie Effaclar. Dlaczego wybrałam peeling a nie tonik bądź żel do mycia twarzy? Szczerze mówiąc to peeling enzymatyczny mnie zaciekawił. W szczególności, że tego typu peeling jest polecany skórze wrażliwej, delikatnej i naczynkowej. O tym, że mam cerę naczynkową wiem od dawna, ale o tym, że może ona być również wrażliwa przekonałam się całkiem niedawno.

  • opakowanie: jak większość tego typu produktów zapakowany w wygodną tubkę z której wydobędziecie produkt do końca. Pojemność to 75 ml, natomiast termin ważności to 12 miesięcy od otwarcia.
  • aplikacja: peeling ma konsystencję żelowego kremu. Postanowiłam stosować go co drugi dzień. Nakładałam niewielką ilość na twarz, przez ok. 2 minuty masowałam po czym zostawiałam na ok. 5 minut i zmywałam letnią wodą.
  • działanie: gdybym używała peelingu dopiero od tygodnia mogłabym jedynie powiedzieć, że skóra po nim nie jest ściągnięta a do tego wygładzona. Teraz, kiedy jestem po prawie dwóch miesiącach stosowania peelingu mogę stwierdzić, że ten kosmetyk mnie uratował! Moja twarz nie tyle powróciła do stanu sprzed stosowania Effaclar, ale jest w stanie o wiele lepszym. Mimo, iż na skórę twarzy nie działamy w sposób tak intensywny jak przy "standardowym" peelingu jest ona bardzo dokładnie oczyszczona. Skóra jest delikatna. Mam wrażenie jakby skóra twarzy uległa regeneracji, "odnowieniu" :) Po prostu super.


Cena: ok. 15zł

Ocena: 10/10

Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz