Moja nieobecność nie do końca związana była z urlopem. Była raczej związana ze zmianami w moim życiu zawodowym, moim ząbkującym synkiem, który jest troszkę marudny w związku z czym potrzebuje więcej uwagi i ogólnym brakiem weny twórczej... Teraz postaram się trochę nadrobić zaległości.
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz